131 (31). „Pandora” M.R. Carey

131 (31). „Pandora” M.R. Carey
Wydawnictwo Otwarte
411 stron, oprawa miękka
2016


” – To w końcu jesteś taka sama czy prawie taka sama? [..]
– Jestem inna, bo ja nie chcę nikogo zjeść.
– Nie? To co to było to czerwone, to, czym byłaś umazana, kiedy dwa dni temu wskoczyłaś nam do auta? Bo jak dla mnie to wyglądało na krew.
– Czasem muszę kogoś zjeść. Ale nigdy nie chcę.”

Niezwykła powieść, którą czyta się wstrzymując oddech…Tak, jest to postapokaliptyczna wizja świata zajętego przez zombie. Jednak to nie jest kolejna tradycyjna książka o wypruwanych flakach i niezłomnych bohaterach. To opowieść o ludzkiej naturze, która zmusza nas do szukania dobra tam, gdzie widać tylko zło i zniszczenie. 

Każdy wie, lub powinien wiedzieć, kim była Pandora. Kobieta idealna stworzona przez bogów by zniszczyć gatunek ludzki. Piękna, mądra, posiadająca wiele talentów. I jedną wadę – nadmierną ciekawość. To przez nią na świat wypełzły wszelkie plagi – choroby, kataklizmy, katastrofy. Ale w jej puszce pozostało to, co najważniejsze – nadzieja.

Nawiązań do mitów jest w tej powieści wiele. Główna bohaterka jest ich ogromną wielbicielką i marzy, by żyć w świecie herosów tak silnych, że potrafią pokonać każdą bestię. Melanie uwielbia książki, nie tylko mity, choć te kocha. Jest bystrą, bardzo pojętną dziewczynką, która chłonie wiedzę niczym gąbka. Jest wyjątkowa. Jednak nie tylko ze względu na ponadprzeciętną inteligencję. Szkoła, w której się uczy nie jest zwykłą placówką edukacyjną. Dziewczynka mieszka w celi bez okien a na zajęcia zawożą ją żołnierze, wcześniej przypinając pasami do wózka.

Pomyślicie pewnie, że to jakiś chory wymysł psychopaty? Nie, to środki bezpieczeństwa. Melanie jest bowiem inna od reszty ludzi. Jest dla nich śmiertelnym zagrożeniem ponieważ instynkt nakazuje jej ich zabijać i zjadać…

„Pandora” opowiada  o jednej z możliwych przyszłości, w której groźny grzyb zmutował i zamienił ludzi w pozbawione wolnej woli kukły, których jedynym celem jest zdobywanie pokarmu. A tym pokarmem są wszelkie żywe stworzenia, w tym ludzie. Żywe trupy podążają za ich zapachem, za dźwiękiem i ruchem. Aby przeżyć trzeba bardzo uważać i stosować wiele środków bezpieczeństwa.

Dlaczego w takim razie Melanie dostała szansę nauki? Co ją różni od innych Głodnych? O tym jaka jest wyjątkowa, będą mogli się przekonać ci, którzy razem z nią ruszają w niebezpieczną podróż. Dokąd ich ona zaprowadzi? Czy odnajdą to, czego szukają? Czy odpowiedzi na zadane pytania okażą się tymi oczekiwanymi?

„Pandora” mnie urzekła. Wartka akcja, nieoczekiwane jej zwroty, zaskakujące wydarzenia – już to powinno wystarczyć, by was zachęcić do lektury. Ale jest coś jeszcze – to niesamowita psychologiczna głębia, szczególnie głównej bohaterki. Jej niewinność połączona z krwiożerczym instynktem idealnie ukazuje dwoistość ludzkiej natury. I udowadnia, że nie ma ludzi dobrych i złych z natury. Bo czasem musimy, choć wcale nie chcemy

Tagged with: , , , ,

Comments & Reviews

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*