178 (78). „Gra pozorów” Joanna Opiat-Bojarska
178 (78). „Gra pozorów” Joanna Opiat-Bojarska
Wydawnictwo Czwarta Strona
320 stron, oprawa miękka
2016
„Jednak podczas zadawania ostatniego pytania w oczach Milewskiej pojawiło się coś niepokojącego. Błysk niezauważalny dla zwierzęcia, które oswajane przez człowieka zbliża się do niego i skupione na wyciągniętej ręce trzymającej kuszące pożywienie, nie zauważa drugiej ręki, która nagle łapie go za kark.”
Jak sam tytuł wskazuje głównym wątkiem jest gra pozorów. Co się kryje za tym określeniem? Wiele niewiadomych, całe mnóstwo kłamstw i oszustw – od drobiazgów aż do ogromnych międzynarodowych intryg. Wątki łączą się niczym puzzle, chociaż łatwo jest źle połączyć elementy, co w efekcie może doprowadzić do rozsypania całej układanki.
Aleksandra ponad rok po zaginięciu oraz stwierdzeniu śmierci męża wciąż nie może wyjść z dołka i depresji. Problemy finansowe, złośliwa i zaborcza szwagierka oraz nieposłuszne dzieci – na głowę bohaterki spadają wszelkie możliwe kłopoty i nieszczęścia. Jednak tego, co jeszcze ją spotka pewnego dnia, nie spodziewała się w najgorszych snach… Po odwiezieniu do szkoły syna, kobieta przysypia w samochodzie. Budzi się z ogromnym bólem głowy i pędzi do pracy, w której dowiaduje się, że… przepadła na tydzień. Aleksandra nie może sobie przypomnieć, co się z nią działo, ma tylko niejasne przebłyski, które uświadamiają jej, że została porwana. Dlaczego? Jakie informacje posiada, być może nieświadomie, które sprawiły, że ktoś otumaniał ją lekami by niespodziewanie wypuścić?
Zagadki wciąż się mnożą, coraz to nowe postaci pojawiają w życiu bohaterki i całkowicie zmieniają jej dotychczasowe osądy. Kto mówi prawdę? Kto chce Aleksandrze pomóc, a kto wykorzystać ją do własnych celów? Jak daleko w dochodzeniu do prawdy posunie się sama kobieta? Joanna Opiat-Bojarska potrafi namieszać! I chociaż kilka elementów mnie nie zaskoczyło (chyba za dużo kryminałów czytam), to całość, utrzymana w nieco mrocznym, mocno psychologicznym klimacie, zaspokoiła moją czytelniczą pasję. Aktualnie ukazała się druga część tej serii, czyli „Niebezpieczna gra”. Jak myślicie, dam się skusić? 😉
Tagged with: Aleksandra Wilk, czytane w ciemności, Gra pozorów, Joanna Opiat-Bojarska, porwanie, psycholog
nie czytałam żadnej książki Pani Joanny niestety chociaż bardzo bym chciała właśnie Konesera i Grę pozorów 😉
wiedziałam że muszę przeczytać tą książkę! po Twojej recenzji jestem absolutnie pewna że to coś dla mnie
O wow, co za opis. Aż chce się biec do najbliższej księgarni 😉