218 (32). „Która jego jest” S.M. Borowiecky

218 (32). „Która jego jest” S.M. Borowiecky
Wydawnictwo Szpalta
268 stron, oprawa miękka
2017

„Widzisz zdrajców wszędzie tam, gdzie nie ma lustra, w którym mogłabyś się przejrzeć.”

Po zakończeniu lektury „Ani żadnej rzeczy” natychmiast sięgnęłam po drugi tom. Bardzo chciałam wiedzieć, jak się potoczą dalsze losy Zoji i czy wraz z pomocnikami uda jej się rozwikłać mnożące się zagadki. Kolejny tom to kolejne przeszkody oraz piętrzące się na drodze kobiety tajemnice. Zoja ma coraz mniej czasu by odnaleźć Ewangelię Apostolic. Czy uda jej się tego dokonać i jaka będzie cena?

Sandra Borowiecky swoimi książkami stylem przypomina nieco Dana Browna – podobna tematyka oraz zwroty akcji sprawiają, że fani autora „Kodu Leonarda da Vinci” z pewnością polubią twórczość tej autorki. Intryga opisana przez Borowiecky sięga od czasów biblijnych, gdy po ziemi chodził Jezus ze swoimi uczniami, przez okres II wojny światowej i okrutne procedery stosowane przez Hitlera i jego zwolenników, aż do czasów obecnych, w których za wielkimi pieniędzmi i władzą kryją się zbrodniarze z przeszłości.

„Papież, łowcy nazistów, wnuczka Hitlera , a teraz jeszcze ktoś z Pałacu 

Buckingham?” 

Muszę przyznać, że po tej części czuję pewien niedosyt. Mam wrażenie, że kilka wątków nie zostało zakończonych i wyjaśnionych. Rozmyły się w głównym nurcie powieści. Ciężko jest mi określić, czy obdarzyłam sympatią główną bohaterkę. Wydaje mi się ona nieco chaotyczna i histeryczna. Ma też niesamowitego pecha do sprzymierzeńców, którzy okazują się być wrogami…

Cała historia opisana przez Sandrę Borowiecky jest niesamowita – wciągająca, zaskakująca, pełna niesamowitych zwrotów akcji i plastycznych opisów autentycznych miejsc. Z pewnością mogłaby zostać zekranizowana i przyciągnęłaby rzecze fanów do kin. Tematyka, którą porusza autorka jest kontrowersyjna, lecz jak najbardziej na czasie. Ruchy nacjonalistyczne i nazistowskie dochodzą do głosu jak również władzy w wielu krajach. Zbrodnie Hitlera odchodzą w zapomnienie, są bagatelizowane i wybielane a jego naśladowcy zyskują coraz większe społeczne poparcie.

Kościół, który powinien być oparciem w tych coraz trudniejszych czasach, stał się polityczną areną, w której skandale i pieniądze odgrywają większą rolę niż wiara i chrześcijańska miłość. Dlatego wizja zakonu, który walczy z tą niesprawiedliwością i próbuje nagłośnić niewygodne fakty z dziejów Jezusa i Kościoła oraz pokazać związek między Ewangelią Apostolic a chorymi rojeniami Hitlera, wydaje się być całkiem prawdopodobny.

Mój zachwyt nad pierwszym tomem był wielki, tutaj mam kilka wątpliwości. Tak, jak pisałam, mam wrażenie nie wykończenia kilku wątków i potraktowania ich zbyt powierzchownie. Niestety sporym minusem jest też błąd składu, który pozlepiał wiele słów. Drażniło mnie to bardzo w trakcie czytania…

Polecam „Ani żadnej rzeczy” oraz „Która jego jest” wszystkim fanom dobrej sensacji, mocnej akcji i świetnie skonstruowanej intrygi okraszonej historycznymi (wstrząsającymi) faktami.

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Autorce.

Tagged with: , , , , , , , ,

0 comments

  • Z.P.

    Choć nie czytam na co dzień tego typu książek, to z pewnością sięgnie po nią moja mama, więc kto wie – może i w moje ręce wpadnie 😉 Najpierw chyba jednak wypada zapoznać się z pierwszą częścią 🙂

    Reply to Z.P.
  • Maria Kasperczak

    czy seria kończy się na drugim tomie?
    czuje się zachęcona do przeczytania tych ksiazek ale jeśli w planach jest też częśc 3 to jeszcze się wstrzymam

    Reply to Maria Kasperczak
  • Przeczytanki Dorota Lińska-Złoch

    Tak, seria kończy się na drugim tomie. Chociaż kilka wątków pozostalo niedokończonych i autorka nie wyklucza, że kiedyś napisze trzeci tom.

    Reply to Przeczytanki Dorota Lińska-Złoch

Comments & Reviews

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*