60. „Pożar krwi” Maya Banks
60. „Pożar krwi” Maya Banks
Wydawnictwo „Albatros”
415 stron, oprawa miękka
2015
Trzeci, ostatni tom trylogii „Bez tchu” to typowa powieść erotyczna. Bardzo dobra jakościowo, choć mało ambitna lektura 😉 W tej książce przedstawiono losy trzeciego z bogatych i przystojnych przyjaciół – Asha. Poznaje on chaotyczną i piękną artystkę -Josie i od razu wie, że chce ją mieć. W swoim łóżku i w życiu. I robi wszystko by zdobyć dziewczynę. Książka jest oczywiście pełna namiętnych scen, również z cyklu sado-maso. Nie są przesadnie wulgarne ani też cukierkowe. Dobrze wyważony język i ciekawi bohaterowie to duże plusy tej powieści. Ash walczy z toksyczną rodziną, ma wsparcie w dwóch najlepszych przyjaciołach oraz ich kobietach. Na drodze stają niezakończone konflikty z przeszłości. W tej książce jest wszystko czego może szukać spragniona wrażeń czytelniczka. Jest romantyczna miłość, walka o ukochaną, dużo namiętności, seksowni mężczyźni. Jest też optymistyczne przesłanie o przyjaźni silniejszej od więzów rodzinnych oraz trochę komedii. „Pożar krwi” to świetne czytadło, które pochłonęłam w jeden dzień.
Tagged with: 50 twarzy Greya, Ameryka, namiętność