#lipcowewyzwanieprzeczytanek Recenzja 18 Aleksandra Boruszka
Recenzja książki „UŚPIONE PRAGNIENIA” Agaty Kołakowskiej
Uśpione pragnienia Agaty Kołakowskiej to doskonała powieść psychologiczno-obyczajowa, tu nie ma łatwych tematów, jest tu za to masę emocji oraz jak tytuł głosi, ukazuje w dwóch kobietach uśpione pragnienia.
Każda z bohaterek ma je i dopiero uświadamia sobie poznając tą drugą, jej życie, myśli, wartości, zakręty życiowe. Opowieść zaczyna się pewnej grudniowej nocy, gdy nagle przed maskę samochodu wyskakuje zwierzyna leśna, jeleń.. W samochodzie jadą dwie kobiety czy są przyjaciółkami czy raczej łączy ich zupełnie inna więź dowiadujemy się kiedy zakleszczone w samochodzie cofają się do wspomnień i w ten sposób poznajemy całą historię ich znajomości?
Książka podzielona jest na dwa etapy , które się przeplatają TERAZ i WTEDY.
Magda I Bianka poznają się w radio. Magda jest dziennikarką, Bianka pisze reportaże i wydaje je jako książki. Porusza ciężkie tematy, takie od których inni uciekają…. Magda oprócz prowadzenia audycji daję lekcje angielskiego w swoim domu co pozwala jej łatwiej godzić rolę matki dwójki dzieci ( Zosi 5 letniej i nastoletniego Franka) oraz żony zajętego wiecznie męża. Bianka po zawodzie i życiowych zakrętach żyje w wolnym związku i nie chcę go ani zalegalizować ani także powołać do życia potomstwo.
Tak wygląda to z boku, a jak jest naprawdę? Każda z nich ma swoje rozterki i powody dla których podjęła takie nie inne decyzje dotyczące ich codzienności, każda kryje coś przed drugą. Po audycji o ostatniej książce Bianki, wymieniają kilka zdań i czują jakby znały się całe wieki. Idą na szybką kawę.
Wiecie jak to jest czasem spotykacie kogoś i od początku, nie bardzo nawet jeszcze znając tą osobę, jakim jest człowiekiem, po prostu się lubi lub wręcz przeciwnie nic nie mając do tego kogoś darzy się go antypatią.
Magda i Bianka od razu się zaprzyjaźniają, pomału zacieśniają swą przyjaźń, a tym samym więź wspólnie spędzonym czasem oraz tajemnicami. Magda zaprasza Biankę by wpadła w sobotę na jej urodzinową imprezę i okazuje się, że urodziły się tego samego dnia, miesiąca, roku a także o tej samej godzinie. Obie miały urodziny we wtorek, co nawet dla nich samych jest sporym zaskoczeniem. Każda zaczyna z boku przypatrywać się jak by wyglądało ich życie gdyby to ona właśnie była na miejscu tej drugiej. Zaczyna się w ich głowie nieświadoma acz niebezpieczna gra. Do tego dochodzi wyścig z czasem, uwięzionych, na pustkowiu, w samochodzie kobiet, w mroźną noc, niebotycznie się wydłuża. Pomału dochodzimy do tego czemu się tam w ogóle znalazły i odkrywamy ich ciemną stronę charakteru, a może odkrywamy swoją słabą stronę charakteru. Czytając dalej uświadamia sobie czytelnik, że każdy z nas ma głęboko ukryte swoje pragnienia, które nie mają czasem okazji wyjść na zewnątrz jednocześnie nie doceniając tego co mamy. Nie będę zdradzać jak się skończyła, ani co w niej jeszcze się wydarzyło. Zaznaczę tu, że w obu zachodzi zmiana, w jednej na lepsze, w drugiej niekoniecznie, chociaż zależy jak na to spojrzymy….Tylko czy później to się nie odwraca? Nasuwają się pytania : Kiedy mamy granicę i gdzie one się zaczynają a gdzie kończą? Czy istnieje coś takiego jak ślepa lojalność i kiedy nie powinna mieć miejsca? Czytając zadawałam sobie pytania i odnajdywałam wiele sytuacji, które mogły się zdarzyć wszędzie, a może i u mnie czy postąpiłabym podobnie, czy to byłoby słuszne? Kiedy powinniśmy iść murem za kimś kto jest dla nas ważny, a kiedy wręcz przeciwnie odpuścić? Czy jak jest to niezgodne z naszymi wartościami powinniśmy powiedzieć głośno : NIE, nIe zgadzam się czy znosić w milczeniu i przypatrywać się ze swoimi spostrzeżeniami w skrytości. Czy jest jakiś alarm w głowie, który mówi nam”Stop zatrzymaj się, nie idź tą drogą ? Czy może powinniśmy iść dalej
by nie żałować, iż nie podjęło się próby zmiany naszego życia, kiedy staje się nazbyt monotonne? Czy powinno pogodzić się z tym co się ma czy sięgać i pragnąć tego co właściwie jest nieosiągalne, a może tylko się tak wydaje i jest na wyciągnięcie ręki, a może zdobywać za wszelką cenę? Autorka na kartkach książki świetnie pokazuje nam emocje jakie nam towarzyszą właściwie każdego dnia . Pokazuje jakie mogą być i jakie mamy te uśpione pragnienia, całkiem prozaiczne czy raczej wysublimowane ? Czy prawdą jest jak stoi w książce „Życie nie gra w otwarte karty. Stosuje niedozwolone triki. My też musimy!”? Tak wiele pytań nasuwa się w czasie czytania tej książki, tak wiele rozterek staje się wyrazistsze, a ukryte pragnienia powoli jak cienie, ciemną nocą wychodzą się zza zakrętu życia.
Jedno jest pewne po przeczytaniu tej książki nie jesteśmy już tacy sami, ktoś kto czerpie garściami sedno ze stron lektur i tutaj znajdzie wiele mądrych przesłanek poruszonych w sposób pozornie banalnych. Magda i Bianka mimo, że urodzone w tym samym czasie, żyjące w zupełnie innych warunkach, wykonujące inne zawody, próbują odkryć swoje głęboko drzemiące „ja” .Są takie same chcą mieć coś czego nie mają, chcą być szczęśliwe, chcą być tą drugą.. Czy im się uda? Dokąd to je poprowadzi? Zaglądnijcie na strony tej książki zapewniam, że warto.
Nie można ominąć i nie przeczytać tej książki, ponieważ fabuła poprowadzona jest iście nietuzinkowo,.W książce „Uśpione pragnienia” poruszane są trudne tematy. Autorka jak zwykle w swoich powieściach prowadzi czytelnika po jakże bliskich sferach życia, karząc się zmagać swoim bohaterkom z nietypowymi problemami i stawia przed nimi wyzwania, które nie łatwo pokonać., Ja jako odbiorca nie zawiodłam się na kolejnej już powieści P. Agaty Kołakowskiej Powieść jest napisana w sposób mistrzowski.
Polecam z ręką na sercu.
****
Pani Agato bardzo dziękuję za „Uśpione pragnienia”, po tej książce tak szybko nie można sięgnąć i zatopić się w kolejną książkę. Tą książkę jeszcze długo się przeżywa i odkrywa dzięki niej swoje schowane „ja”.
Tagged with: lipcowe wyzwanie przeczytanek