Przeczytanki Dzieciom #10 „Wielkie odkrycie Bubal” Anna Cerasoli
„Wielkie odkrycie Bubal” Anna Cerasoli
Tł. Agnieszka Liszka-Drążkiewicz
Wydawnictwo Adamada
64 strony, oprawa miękka
2016
Zacznę od tego, że warto przeczytać tę recenzję do końca, gdyż tam znajdziecie autorską opinię o książce napisaną, przez moją niespełna dziewięcioletnią córkę, Lenę. Nic w niej nie zmieniłam i nie poprawiłam. Sami sprawdźcie, czy moja młodsza recenzentka potrafi pisać o książkach, czy nie;)
„Jakie brzydkie figle płatała jej pamięć! Była gotowa przysiąc, że wszystkie owieczki wróciły razem z nią, a teraz mogła tylko mieć nadzieję, że już żadna nie musiała błądzić i szukać drogi do domu.”
Bubal to mała dziewczynka, żyjąca w czasach jaskiniowców. Tata i starszy brat udali się na polowanie jej pozostawiając ważne zadanie pilnowania i wypasania owiec. To okazało się wielkim wyzwaniem i przyczyniło do powstania pierwszego systemu liczenia. W jaki sposób? Metodą prób i błędów 😉
„[…]pomysły, podobnie jak czereśnie, rzadko występują pojedynczo[…].”
Autorka na przykładzie małej bohaterki książki przekazuje wiedzę o najprostszych metodach liczenia. „Wielkie odkrycie Bubal” jest doskonałym wstępem do nauki matematyki i zabawną historyjką ze sprytnie wplecionymi ciekawostkami o „matce nauk”. Przyjemne dla oka obrazki są dodatkowym potwierdzeniem opisywanych przykładów. Anna Cerasoli połączyła bajkę z nauką w sposób nienachalny i ciekawy dla młodych czytelników.
„[…]kamień to po łacinie <<calcus>> i dlatego teraz nasze urządzenie do liczenia nazywa się kalkulator.”
Według mnie ta książka jest dedykowana dla dzieci w wieku od 6 do 8 lat. Zarówno młodsi czytelnicy polubią historyjkę, szczególnie ci z gatunku „a dlaczego?” i „a skąd to się wzięło?”, jak i uczniowie pierwszych klas podstawówki zainteresują się odkryciem Bubal, które może być cudownym wstępem do niebanalnych lekcji matematyki.
RECENZJA LENY
To książka o dziewczynce o imieniu Bubal której brat i tata poszli na polowanie i zostawili jej stado owiec.Bubal musiała je nakarmić lecz to nie było takie łatwe.W zagrodzie nie zostało ani troche trawy.Co zrobiła Bubal? Wypuszczała tyle owiec ile miała palców u ręki.Najbardziej w tej książce spodobało mi się to że Bubal wynalazła liczenie. A jak myślicie co się stało z bratem i tatą Bubal?[tak jakby co to brat Bubal ma na imię Tron].Gdybyście przeczytali tą książkę to byście się poczuli jak Bubal.Czulibyscie że coś wynaleźliźcie np. tą książkę ale tą książkę wynalazła „Anna Cerasoli”.A pomagali jej:Desideria Guicciardini,Agnieszka Liszka-Drążkiewicz a wydawnictwo to „adamada”.To tyle mam nadzieje że spodoba ta książka.
Książka ukazała się nakładem
Ta pozycja bierze udział w akcji promującej czytelnictwo – Wielki Maraton Czytelniczy.
Tagged with: Anna Cerasoli, Bubal, jaskiniowcy, Lena, matematyka, nauka liczenia, owce, ponoc dydaktyczna, Wielkie odkrycie Bubal, wynalazek
Zdolna bestia rośnie następczyni❤️