222 (36). „13 powodów” Jay Asher

Ta książka wpadła mi w oko już jakiś czas temu, teraz skorzystałam ze wznowienia spowodowanego stworzeniem serialu na Netflix. Nie wiem, czy obejrzę te 13 odcinków, obawiam się, że jak zwykle, obraz nie dorówna treści książki… A muszę przyznać, że „13 powodów” mocno mnie wciągnęło i poruszyło. Odkrywanie mechanizmów popychających nastolatkę do samobójstwa to podróż w zaskakujące miejsca…

Kiedy Clay Jensen dostaje paczkę z taśmami magnetofonowymi, nie wie, że od tej pory nic już nie będzie takie samo. Na nagraniach usłyszy głos Hannah – koleżanki ze szkoły, która dwa tygodnie wcześniej popełniła samobójstwo. Kaset jest siedem, na trzynastu stronach dziewczyna opowiada historię trzynastu osób, których działania doprowadziły do jej śmierci. Drobiazgi, z pozoru niewiele znaczące incydenty, których nawarstwienie zebrało się w lawinę żalu i bólu pochłaniającą nastolatkę.

Clay wędruje przez miasto wysłuchując oskarżeń wokół kolejnych osób. Każdy, kto znajduje się na nagraniach w pewnym stopniu jest powodem samobójstwa Hannah. Kolejni słuchacze mają sobie przekazywać taśmy po odsłuchaniu całości. Drugi komplet zostanie ujawniony, jeśli ktoś przerwie ten przerażający łańcuszek… Co łączy fałszywą przyjaciółkę, podglądacza i szkolnego psychologa? Każdy dorzucił swoją cegiełkę do muru odgradzającego Hannah od świata. Autor dokonał świetnej analizy psychiki osoby szykującej się do samobójstwa. Niezwykłe jest to, że bohaterka mniej lub bardziej świadomie wysyłała wiele sygnałów świadczących o jej kiepskim stanie. Nikt nie zareagował. W końcu tak łatwo jest odwrócić wzrok, udawać, że nic się nie dzieje. Przecież klepnięcie w tyłek to nie zbrodnia, zrobienie kilku zdjęć nikogo nie skrzywdzi, a podkoloryzowanie niewinnej opowieści to głupstwo. Prawda?

A jednak takie incydenty mają ogromny wpływ na wrażliwą nastolatkę. Ranią, krzywdzą, piętnują. Głupie słowa, drobne gesty i z pozoru niezwiązane ze sobą zdarzenia, tak naprawdę łączą się w niewidzialną pajęczynę oplatającą coraz ciaśniej i odbierającą oddech. Niezwykła jest forma użyta przez autora. Nagrania Hannah opowiadającej o trzynastu powodach samobójstwa przeplatają się z myślami i przeżyciami słuchającego kaset Claya. Mimo świadomości, że nie da się cofnąć czasu i śmierć dziewczyny jest przesądzona, chłopak wczuwa się w opowiadaną przez nią historię  i próbuje znaleźć coś, co by ją uratowało…

Niesamowita historia, której nie można odmówić zaskakujących zwrotów akcji i świetnej psychologicznej warstwy. Nie sposób się oderwać od lektury! Polecam nastolatkom, rodzicom nastolatków i nie tylko. To naprawdę dobra książka.