311 (5). „Życie na wynos” Olga Rudnicka
311 (5). „Życie na wynos” Olga Rudnicka
Wydawnictwo Prószyński i S-ka
368 stron, oprawa miękka
2017
Cykl: Emilia Przecinek, tom 2
„- Musisz to nadrobić! – powtórzyła agentka.– Co nadrobić?– Seks.– Mam to nadrobić? Jak zadanie domowe?– O, właśnie tak!– Mam nadrobić… seks?! Seks???!”
Pierwsza część przygód niefrasobliwej pisarki,
„Granat poproszę”, mnie nie zachwyciła. Czegoś mi ta zabrakło. Dlatego z wahaniem podeszłam do kolejnych przygód Emilii Przecinek. Tym razem jednak jej losy rozbawiły mnie do łez a kryminalna intryga zaciekawiła. W „Życiu na wynos” główna bohaterka dostaje od swojej agentki zadanie poszerzenia swoich horyzontów i odświeżenia wiedzy na temat kontaktów damsko-męskich w celu rozbudowania wątków erotycznych w jej powieściach. Zadanie to przysparza jej wiele kłopotów, a sprawy nie ułatwia uwikłanie w kolejne morderstwo…
„- Wiecie, babcia i babcia uprawiają kuken-szpuken.”
Znaleziony w piwnicy tajemniczy trup staje się przyczyną międzysąsiędzkiego śledztwa. Rudnicka idealnie pokazała jak niewinne plotki potrafią urosnąć do rangi oskarżeń a fałszywe opinie robią przestępców z niewinnych ludzi. Galopująca komedia pomyłek, w której Emilia Przecinek pozostaje naiwnie nieświadoma swojej roli zdecydowanie trafiła w mój gust. Przekomiczne babcie ukradły show 😉 Te kombinatorki i plotkary usiłujące prowadzić śledztwo na własną rękę powodują taki zamęt, że momentami nawet policja za nimi nie nadąża.
„- Chwila! – Emilia usiłowała pozbierać myśli. – Siedzimy tu same od kwadransa, żadna nie powiedziała ani słowa, a wy już zdążyłyście opracować plan, który teraz trzeba zmienić? Jakim cudem mnie to ominęło? Ogłuchłam?”
Oprócz babć swój udział w rozbawianiu czytelników ma też rodzeństwo młodych Przecinków czyli Kropek, uciekający przed opieką seniorek i Kropka, przemawiająca cytatami z ukochanego Kinga. Swoją niezapomnianą, choć niechcianą rolę w aferze zagrała także agentka pisarki, ekscentryczna Wieśka, wiecznie się odmładzająca i zmieniająca partnerów jak rękawiczki. Seks, jego brak oraz nadmiar, odgrywają w tej powieści znaczącą rolę, chociaż nie ma ona nic wspólnego z erotykiem. Ta komedia kryminalna, z przewagą komedii, świetnie ilustruje problemy współczesnych kobiet, które czasem na siłę szukają partnerów imając się przeróżnych metod. Randki w ciemno opisane przez Olgę Rudnicką rozbawiły mnie do łez!
„-A nie mogę sobie po prostu wyobrazić tego całego seksu? Czy ja go muszę uprawiać? – zapytała żałośnie pisarka.”
„Życie na wynos” nie jest może literaturą wysokich lotów, ale zapewnia dobrą rozrywkę i poprawia humor. Emilia Przecinek momentami wkurza swoją naiwnością i niefrasobliwością, ale potrafię sobie wyobrazić taką zamkniętą w swoim świecie autorkę romansów, która żyje życiem stworzonych przez siebie postaci. Ta książka poprawiła mi humor i pozwoliła odpocząć od stresów i nerwów dnia codziennego. Polecam ją i Wam 😉
Like this:
Like Loading...
Related
Tagged with: babcie, Emilia Przecinek, Olga Rudnicka, randki, sąsiedzi, śledztwo
Na razie czytałam tylko "Były sobie świnki trzy" tej autorki, które mnie zawiodły, ale na pewno dam jej jeszcze szansę. 🙂