32. „Starter”, Lissa Price
32. „Starter”, Lissa Price
Wydawnictwo „Albatros”
400 stron, oprawa miękka
2015
cykl „Starter” tom 1
Na fali popularności „Igrzysk śmierci” i „Niezgodnej” powstają kolejne post apokaliptyczne powieści skierowane szczególnie do młodzieży.
„Starter” to historia Callie, dziewczyny, która opiekuje się młodszym bratem i razem z przyjacielem, Michaelem, walczą o przetrwanie w świecie przyszłości. Po wojnie biologicznej nie przeżył nikt między 20 a 60 rokiem życia. Z powodu wydłużenia czasu życia do władzy doszli Enderowie- czyli osoby starsze, które mają pieniądze, pracę i prawa. Natomiast Starterzy to młodzież, zepchnięta na margines, zaszczuwana i wykorzystywana do prac przymusowych. Wszyscy stracili rodziców i jeśli nie mają dziadków, stają się wyrzutkami codziennie walczącymi o miejsce do spania, jedzenie i własne życie. Callie jest jedną z nich, na dodatek musi się opiekować chorowitym młodszym bratem. By zapewnić mu dom i lepszą przyszłość udaje się do „Prime Destinations”, miejsca gdzie jej ciało przestanie należeć do niej samej a stanie się wynajętą skorupą.
Dobra, wciągająca historia, w tle romans i tajemniczy Stary Człowiek. Zaletą książki jest, według mnie, jej drugie dno. Psychologiczne studium człowieka, zarówno młodego jak i starego. Jak daleko może się posunąć starzec by odzyskać młodość? Czy rodzina jest ważniejsza od własnego życia? Czy można pokochać człowieka, który chciał Cię zniszczyć? Te pytania nurtowały mnie w czasie całej lektury. I zapewne na odpowiedzi muszę poczekać do drugiej części..
„Stater” Lissy Price mogę polecić z czystym sumieniem zarówno wielbicielom „Igrzysk..” i tym podobnych historii jak i ich przeciwnikom. W tej książce łączy się świat walki młodych zbuntowanych ludzi z kryminalną akcją na wysokim poziomie.
Tagged with: epidemia, igrzyska śmierci, niezgodna, postapokaliptyczny, Starter
Igrzyska uwielbiam a na Startera mam oko od ukazania się jej w zapowiedziach. Mam nadzieję, że się nie zawiodę na lekturze 🙂
Na pewno nie! Jest wciągający i jednocześnie lekki w lekturze 😉