440 (35).”Księżyc jest pierwszym umarłym” Karina Bonowicz

440 (35).”Księżyc jest pierwszym umarłym” Karina Bonowicz

Wydawnictwo Initium 

571 stron, oprawa miękka 

2019

Cykl: Gdzie diabeł mówi dobranoc, tom 1

– Słuchaj, to dokładnie tak samo jak z pierwszą menstruacją. Dostaniesz jej, tak czy siak.

Śmierć rodziców to cios. Kolejnym jest przymusowa przeprowadzka do nieznanej ciotki, do miasteczka, o którym śmiało można powiedzieć, że tam „diabeł mówi dobranoc”. Kolejna nowa szkoła nie jest w życiu Alicji niczym nowym. Jednak jej uczniowie zdecydowanie nie należą do typowych nastolatków. Strzygi, wilkołaki i wiedźmy? Prawie jak Hogwart! No może nie do końca, chyba bardziej klimat Monster High w słowiańskim wydaniu. Fantastyka młodzieżowa w interesującej formie i z ciekawym pomysłem? Proszę bardzo! 

I co to właściwie znaczy: absolutnie martwa? 

Czy można być nieabsolutnie martwym??? 

Karina Bonowicz swoją powieścią wpisuje się w nurt fantastyki, której odbiorcami jest młodzież (ta starsza też 😉). Nastoletnia czarownica, która wbrew swojej woli musi wziąć udział w tajemniczym rytuale. Klątwa nałożona na rodziny założycieli miasteczka przez samego diabła. Do tego (oczywiście) wątki romansowe i buntownicze, jak to u nastolatków. „Księżyc jest pierwszym umarłym” to pierwszy tom cyklu o nastolatkach z Czarcisławia i jak to zwykle w pierwszym tomie bywa, jest tu dużo tajemnic, wprowadzeń i przedstawienia postaci. A nie jest ich mało.. Na dodatek powiązania między bohaterami są skomplikowane i często niejasne. Liczę na więcej rozjaśnienia sytuacji w kolejnych tomach, bo wiele elementów zostało tu ledwie muśnięte i napomknięte pozostawiając mnie w zaciekawieniu i lekkiej irytacji.

– Dlaczego biblioteki są zawsze na piętrze? […] 

– Żeby nikt tam nie chodził – zarechotała Natasza. 

Ogromnym pozytywem książki jest ironiczny humor. Bonowicz podśmiewa się między innymi z błyszczącego wampira Edwarda, niejadalnych sałatek ciotki Alicji oraz nastoletniego savoir vivre’u a raczej jego braku. Jeśli miałabym typować odbiorców tego cyklu, obstawiałabym wielbicieli fantasy, magii, słowiańskich wierzeń i mitologicznych bestii w przedziale wiekowym od szesnastu do trzydziestu lat. Dla młodszych za dużo tu elementów brutalnych i krwawych oraz fragmentów o nagości i namiętności. Dla starszych natomiast niektóre zachowania bohaterów mogą być zbyt infantylne lub nowoczesne. Chociaż to pewnie kwestia gustu i otwartości.

Jak widać, tylko tutaj niebezpieczeństwa czyhające na nastolatki mają prawdziwe kły. I pazury. I można nie doczekać przedwczesnej utraty cnoty. 

Czarcisław to miasteczko, w którym magia jest czymś naturalnym, chociaż nikt głośno o tym nie mówi i nie wszyscy w nią wierzą. Niewyjaśnione zgony i zaginięcia zrzucają na dzikie zwierzęta z okolicznych lasów. Jednak nie wszyscy dają sobie mydlić oczy i ukrywanie pewnych zdarzeń jest coraz bardziej kłopotliwe. Jestem ciekawa, jaką będzie rola podejrzliwego policjanta w kolejnym tomie cyklu i czy swoje podejście zmieni pewien sympatyczny nauczyciel. No i do czego doprowadzi przysięga trzech księżyców…

Dziewczyna przewróciła oczami. Kolejny dzień w piekle. To znaczy w Czarcisławiu.

Reasumując – „Księżyc jest pierwszym umarłym” to lekka, momentami zabawna powieść z gatunku fantastyki młodzieżowej. Jeśli lubicie klimaty nastoletnich wiedźm i wilkołaków, tajemniczych klątw z przeszłości i logiczne-magicznych zagadek, to będzie coś dla Was. Ja przeczytałam z uśmiechem na twarzy jako lekki przerywnik między mocniejszymi powieściami. Z pewnością sięgnę po kolejne przygody Alicji i jej magicznych przyjaciół (i nieprzyjaciół też) 😉

Książka ukazała się nakładem

Tagged with: , , , , , , ,

2 comments

  • Gandalf

    Na półkach wiele książek tego rodzaju, ale wszystkie docierają do nas z zagranicy. Na ekranach mieliśmy już „Zmierzch”, a ostatnio również remake „Sabriny”. Ale słowiańskiej wersji takiej historii chyba próżno było szukać, aż do teraz. „Księżyc jest pierwszym umarłym” otwiera całkiem niezłą, typowo młodzieżową i pełną ironicznego humoru serię, która zaskakuje pomysłem na fabułę, bohaterów i przedstawiony świat. Polecamy zdecydowanie! 🙂

    Reply to Gandalf
  • Wśród szelestu kartek

    Mam więcej, niż 30 ale biorąc poprawkę na to, że czytam o nastolatkach, świetnie się bawiłam przy tej książce i czekam na dalszą część

    Reply to Wśród szelestu kartek

Comments & Reviews

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*