78.”Generalnie” i „Pod skórą” Patryk Muszyński
78.”Generalnie” i „Pod skórą” Patryk Muszyński
Tom I : 90 stron, oprawa miękka
Tom II : 85 stron, oprawa miękka
www.czlowiekorkiestra.blog.onet.pl
Lubię poezję. Lubię czytać poezję. Nie lubię jej interpretować. Dlatego, że rozbieranie czyjegoś dzieła intymnego, a za taki uważam wiersz, na czynniki pierwsze i analiza środków stylistycznych, rymów i rytmów czyni z niego zlepek słów. Być może o wydźwięku artystycznym ale bez duszy.
Dlatego tak bardzo spodobały mi się słowa Autora we wstępie drugiego tomiku jego poezji -„Generalnie”. Pisze on mianowicie o tym, żeby nie myśleć „co Autor miał na myśli” tylko by szukać własnej drogi w interpretacji jego twórczości. Tako więc uczynię.
Jak to bywa w tomikach wierszy są w nich pozycje bardziej do mnie przemawiające i te o niżej dla mnie wartości. Cieszę się jednak, że u Patryka Muszyńskiego przeważyła ilość tych pierwszych. W tomiku „Generalnie” na moją uwagę szczególnie zasłużyły między innymi wiersze „Apel”, „Guma” i „Alkocham”.
Pierwszy z nich jest utworem otwierającym tomik. Jest dla mnie przejmująco prosty, szczery i uczciwy. Mieć świadomość, że odbiorcy mają prośby „w dupie” to dla mnie dowód na dużą dawkę samokrytyki i ironii Twórcy. Patryk Muszyński lubi drażnić, trochę obrażać i szokować. W taki sposób odbieram „Gumę” – wiersz o.. zużytej prezerwatywie. Banał? Śmieszność? Epatowanie seksualnością? Z jednej strony tak, jest to wiersz bezczelny. Jednak pod przykrywką wulgarności kryje się drugie dno -rozmyślanie o wartości ludzkiego życia. Wiersz, za który cenię Autora to „Alkocham”. Jest to jeden z utworów, w których Poeta bawi się słowem, kształtuje je plastycznie na swoje potrzeby. Genialna prostota nadaje utworowi rytm i łatwo trafia do odbiorcy. Oszczędność formy pozwala na skupienie się na treści. Moim zdaniem w tym kierunku powinien Autor podążać.
Drugi tomik „Pod skórą” jest dla mnie bardziej świeży, mniej wydumany i przegadany. Ulubione moje wiersze to : „112*F”, „Suma”, „Piątkowe popołudnie”, „Zuzia”. Na uwagę zasługują też „Odbiór”,”Tożsamość” i „Pornotyk rolniczy”. Patryk Muszyński coraz bardziej bawi się słowem i formą, nie przekombinowując jednocześnie nadmiernie. Rozważania o codzienności a także refleksje stricte poetyckie różnicują tematykę wierszy. Widać, że Autor poszukuje swojej formy wyrazu i jest jej coraz bliżej. Są oczywiście takie wiersze, które mi się nie podobają i jako Czytelnik wiem, że mam do tego prawo. Co nie zmienia faktu, że twórczość Patryka odebrałam bardzo pozytywnie. Nie jest ona przyjemną, słodką laurką. Nie jest też mrocznym i skomplikowanym wytworem. Jest..akuratna. To chyba według mnie odpowiednie słowo na jej określenie. Zmusza do myślenia ale nie utrudnia odbioru przez artystyczną złożoność. Zdecydowanie polubiłam te wiersze i z chęcią będę po nie ponownie sięgać. To też jest fenomen poezji i jej przewaga nad prozą. Krótka forma i różnorodność zachęca do powrotów i ciągłego odkrywania na nowo…
Za tomiki do recenzji bardzo dziękuję Autorowi i obiecuję częstsze obcowanie z Jego twórczością.
Tagged with: alkocham, człowiek orkiestra, forma, Patryk Muszyński, pornotyk