365 (56). „Życie mrówek” Maurice Maeterlinck
365 (56). „Życie mrówek” Maurice Maeterlinck
Tł. Adam i Maria Czartkowscy
Wydawnictwo MG
280 stron, oprawa twarda
2018
„Skoro nie znamy, nie rozumiemy, w czym kryje się tajemnica naszego własnego organizmu, skądże tedy możemy żywić nadzieję rozwiązania wielkiej zagadki, która kryje się w kolonii owadów żyjących społecznie?”
Wydawnictwo MG jest mistrzem w tworzeniu pięknych, klimatycznych i niepowtarzalnych okładek. Przyciągają one wzrok i kuszą sroki książkowe. I ja dałam się zwabić na niezwykłą, plastyczną ilustrację z „Życia mrówek”. I chociaż treść nie do końca była tym, czego się spodziewałam, uważam, że to doskonała pozycja dla miłośników przyrody i fascynatów pięknych wydań książek. I chociaż na wiedzę w niej zawartą trzeba nieco przymknąć oko ze względu na jej brak aktualności, to jednak książka Maeterlincka jest świetnym wstępem do odkrywania świata tych maleńkich, zorganizowanych owadów.
„Dla nas dziś jest to już faktem najzupełniej pewnym, że mrówka jest niezaprzeczenie jednym z najszlachetniejszych, najmiłosierniejszych, najbardziej oddanych, wspaniałomyślnych i altruistycznych wśród stworzeń, które bytują na naszej planecie.”
Autor „Życia mrówek” w swojej książce przytacza badania współczesnych sobie badaczy zajmujących się myrmekologią. W poszczególnych rozdziałach opisuje rozmnażanie mrówek, sposób pożywiania, budowanie mrowisk, a nawet pasożyty i wojny między poszczególnymi gatunkami. Jako laik poznałam kilka faktów i ciekawostek o tych owadach, chociaż sporo informacji różni się od aktualnych ustaleń badaczy przyrody.
„Pewną ilość młodych matek, przeznaczonych na to przez jakiś nieznany czynnik, robotnice zatrzymują przemocą, chwytając je za odnóża, odrywają im skrzydła i wiodą z powrotem do wnętrza mrowiska, którego już nie opuszczą do końca swego życia.”
Książka Maeterlincka łączy cechy literatury naukowej z nierzadko poetyckim, wzniosłym stylem i językiem. To w pewnym sensie dzieło pochwalne ku czci maleńkich owadów, które zachwyciły autora swoją skomplikowaną i tajemniczą naturą. Maeterlinck opisując życie mrówek często przyrównuje ich zachowanie do ludzkiego społeczeństwa podkreślając, że głównymi cechami tych owadów jest ofiarność i altruizm.
„Z przykrością trzeba stwierdzić, że właśnie gatunki najbardziej inteligentne, stojące na najwyższym stopniu rozwoju, są najmniej uczciwe.”
Jeśli lubicie piękne książki, „Życie mrówek” trafi w Wasz gust. Okładka, ilustracje – to elementy nadające ogromną wartość estetyczną tej pozycji. Jeśli chodzi o wartość merytoryczną to trzeba wziąć poprawkę na czas powstania pierwszego wydania czyli XIX wiek. Z pewnością wiele informacji jest już nieaktualnych a nowe badania obalają opisane przez Meaterlincka fakty. Jednak jest to pozycja ciekawa, dobrze skonstruowana i poruszająca wiele ciekawych aspektów myrmekologii.
„Na przedzie idzie kilkunastu wywiadowców, a za nimi posuwa się naprzód niecierpliwa, głodna, żądna rabunku i żarcia masa, zalewając sobą wszystko, co tylko napotka.[…] Ta horda reprezentuje w świecie owadzim kataklizm, któremu w świecie bezbronnych kręgowców odpowiadałoby stado złożone z dwóch milionów wilków[…].”
Jeśli szukacie rzetelnej i aktualnej wiedzy, to ta książka Was rozczaruje. Jednak jeśli chcecie poznać kawałek historii nauki i podobają Wam się tak podane informacje, to „Życie mrówek” pięknie zaprezentuje się na Waszych półkach i wzbogaci Was w wiedzę o badaczach przyrody sprzed dwóch wieków.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję
Tagged with: badania, ilustracje, Maeterlinck, mrówki, myrmekologia, nauka, okładka, Życie mrówek