479(7). „Obok Ciebie” Anna Kasiuk

„Obok Ciebie” Anna Kasiuk

Wydawnictwo Czwarta Strona

356 stron, oprawa miękka

2019

Gładkokomórkowy mięśniak macicy. Tak brzmiała nazwa intruza, który zadomowił się w moim ciele. Nigdy, przez całe moje życie, nie miałam w sobie niczego obcego, co napawałoby mnie takim obrzydzeniem.

Izabela ma idealne, poukładane pod linijkę życie. Świetna sytuacja materialna, wspaniałe dzieci, trochę męcząca teściowa i praca, w której się realizuje i odnajduje sens. To oczywiste, że na tym perfekcyjnym obrazku musi pojawić się rysa. Ową skazą okazuje się wykryty u kobiety mięśniak. Iza czuje się oszukana przez los, ponieważ całe życie dbała o formę i zdrowe odżywianie a ten „pasożyt” sprawia, że poukładany świat wali się jak domek z kart i popycha do szalonych i nieracjonalnych decyzji. „Obok Ciebie” to powieść wielowątkowa i zaskakująca, jak prawdziwe życie.

Zaskakującym wydaje się fakt, jak łatwo potrafimy zaakceptować przykrą rzeczywistość dotykającą innych, nawet ludzi z naszego otoczenia.

Izabela jest postacią nie do końca pozytywną. Z pewnością wielu czytelników potępi jej wybory i podjęte decyzje. Ale chciałabym znaleźć kogoś, kto pierwszy rzuci kamieniem i powie „ja byłem/byłam w dokładnie takiej sytuacji”. Chyba będę długo szukać… Nie da się wejść w cudze buty i kroczy dokładnie po jego ścieżkach. Każdy odpowiada wyłącznie za swoje błędy. Ja mogę napisać, że może nie utożsamiłam się z bohaterką w stu procentach, ale absolutnie jej nie potępiam. Jestem w stanie zrozumieć lęk, który odbiera zdolność logicznego myślenia i w pewien sposób wyswobadza ze sztywnego gorsetu zasad. Bo skoro trzymanie się ich nie uchroniło od choroby, to może warto sięgać po przyjemności i nie przejmować tym, co wypada?

Uświadomiłam sobie, że stanowiliśmy prężnie działający mechanizm. Dawaliśmy i braliśmy od siebie to, co najlepsze. Stworzyliśmy z Arturem dom, który dawał naszym dzieciom możliwość czerpania z życia inspiracji, wspieraliśmy je i dzięki temu cieszyliśmy się ich zaufaniem i szacunkiem.

Czego brakowało Izabeli, że zaryzykowała utratą stabilizacji i złamała przysięgę małżeńską? I czy czyni to z niej podłą, upadłą kobietę? Dla mnie jej postępowanie wynika z całego szeregu drobnych zdarzeń, które pojedynczo są małymi kropelkami ale razem tworzą falę, która zalewa bohaterkę i grozi jej utonięciem. Anna Kasiuk bardzo wyraźnie pokazuje, że nie wolno pod żadnym pozorem potępiać, szufladkować i oceniać, bo nigdy nie znamy całego tła historii. Z jednej strony wiele kobiet marzy o takim życiu jakie ma Izabela – u boku kochającego męża, którego zawód zapewnia jej pozycję i finansowe bezpieczeństwo. Nostalgia za porzuconą karierą baletnicy nie jest tak wielka jak radość ze zdrowych, mądrych i szczęśliwych dzieci. Do spięć dochodzi tylko między Izą i jej teściową, ale nawet w tej relacji to młodsza z kobiet jest panią domu i sytuacji.

Nie odnosisz czasami wrażenia, że wszystko, co cię spotyka, dzieje się w twoim życiu z jakiegoś powodu? Wszystkie zdarzenia pociągają za sobą kolejne i mają za zadanie wskazać ci kierunek, w którym masz podążać?

Czy choroba, która dotyka Izabelę jest karą? A może tylko sytuacją zapalną, która ma uwolnić emocje bohaterki i otworzyć jej oczy na głęboko skrywane problemy? Dlaczego Iza podjęła pracę jako pielęgniarka na oddziale paliatywnym i do tego na nocnej zmianie? Przecież to nie jest wymarzony zawód i zdecydowanie mu daleko do artystycznego talentu bohaterki. Na drodze kobiety, która dowiaduje się o swoim „defekcie” stają mężczyźni, którzy działają jak katalizatory jej emocji i pragnień. Z jednej strony Izabela wykorzystuje ich, z drugiej swoją cielesnością przykrywa emocjonalną burzę. Anna Kasiuk sceny erotyczne pisze zmysłowo, bezpruderyjnie a jednocześnie nie skupia się na technicznej stronie stosunku seksualnego. Tutaj każdy gest ma sens. Pokazuje bunt bohaterki, chęć samoukarania i jej poszukiwanie wewnętrznej silnej kobiety.

Przewidywalna codzienność, rytualne zachowania, wciąż te same miejsca, do których udawaliśmy się każdego dnia, opera, teatr, kino, a nawet nasz dom na Mazurach stały się przygnębiającym tłem mojego życia. I nagle jak Etna wybuchła diagnoza, która uwolniła ukryte tęsknoty i niespełnione pragnienia.

Najnowsza powieść Anny Kasiuk jest, według mnie, skierowana do kobiet dojrzałych. W moim przekonaniu osoby młode, albo te, które nie doświadczyły nigdy żadnych życiowych zawirowań nie będą w stanie w pełni zrozumieć tej historii. Wiele czytelniczek z pewnością potępi Izabelę. Ja nie należę do tej grupy. Ani nie jestem naiwna, niedoświadczona ani święta. Dlatego nie uważam, że Iza postępuje niewiarygodnie czy zasługuje na karę. Cieszę się, że autorka nie stworzyła płaskiej i cukierkowej postaci a „Obok Ciebie” nie jest banalną historyjką dla wielbicielek słodkich romansów. Ja lubię, gdy postaci są wiarygodne psychologicznie a ich postępowanie bywa chaotyczne i impulsywne, jak w prawdziwym życiu.

Jego spojrzenia pozbawiały mnie woli, dotyk nakazywał całkowite podporządkowanie, a szept, którym gwałcił moje uszy, wymuszał zgodę na to, co obiecywał ze mną robić.

Jeśli szukacie erotyku z pokroju „grejów” czy innych „bestsellerów”, to nie jest książka dla Was. Jeśli lubicie pozytywne historie o przezwyciężaniu trudności i miłości małżeńskiej mimo wszystko, to nie jest książka dla Was. Jeśli szukacie prawdziwej opowieści o kobiecie z krwi i kości, która pod wpływem impulsu zmienia swoje życie o sto osiemdziesiąt stopni, oszukuje męża i zatraca się w namiętności – to jest książka idealna dla Was. „Obok Ciebie” niesamowicie mnie wciągnęło, wręcz wessało. Erotyka w wydaniu Anny Kasiuk podnieca ciało i umysł a historia Izabeli na długo pozostanie w mojej pamięci. Zdecydowanie polecam odważnym czytelniczkom.

Książka ukazała się nakładem

Tagged with: Anna KAsiuk, balet, Izabela, mięśniak, Obok ciebie, oddział paliatywny, taniec towarzyski, zapomnienie