535 (18). „Serce lasu” Patrycja Żurek – PATRONAT
Każdy człowiek jest całością[…]. Nikt nie może cię uzupełnić, żeby tworzyć z kimś związek, powinieneś być pełnym człowiekiem.
Libusza i Iwo – postaci z różnych światów. Ona zanurzona w magii i naturze, on sceptyczny realista, który twardo stąpa po ziemi. Styka ich los, przeznaczenie, w które wierzy kobieta. Czy ich ścieżki ułożą się tak, jak by tego oczekiwali? Przed jakimi wyzwaniami staną? Wbrew pozorom książka „Serce lasu” nie jest ckliwym romansem. To opowieść utkana ze smutku i magii…
Lubię książki, w których każdy wątek i element treści ma swoje miejsce i sens. Lubię też opowieści, w których autor tak operuje słowami, że przez historię się po prostu płynie. I dokładnie tak jest w przypadku powieści Patrycji Żurek. „Serce lasu” dotyka kilku ważnych problemów społecznych z nietolerancją i hipokryzją na czele. Autorka poprzez działania i słowa swojej bohaterki nienachalnie edukuje i zwraca uwagę na potrzebę samoakceptacji, rozwój osobisty i konieczność zadbania o swój psychiczny komfort i dobrobyt. Libusza pięknie mówi o tym, że każdy jest sobą w całości i nie można czuć się niepełnym.
Postać męska w „Sercu lasu”, czyli Iwo, to mężczyzna, który jest niczym pusta kartka. Albo raczej notes pobazgrany cudzymi wpisami. Dzięki wsparciu „czarodziejki” odkrywa, że musi wymazać przeszłość, odciąć się od toksycznych wspomnień i stworzyć się na nowo.
W powieści pojawiają się elementy nadnaturalne, magiczne. Wiem, że niektórzy mogą się ich obawiać, ale uwierzcie, że nie są nachalne, sztuczne i bajkowe. Idealnie komponują się z „tradycyjną” częścią treści. Tak naprawdę wiara Libuszy i jej kontakty z „drugą stroną” wydają się być kompletnie naturalne i… realistyczne.
Patrycja Żurek napisała powieść o miłości. Ale nie tylko damsko-męskiej, ale przede wszystkim ludzkiej. Jest tutaj miłość rodzinna – trudna, wymagająca poświęceń, czasami toksyczna. Jest też miłość do świata, do przyrody, która nas otacza, chroni i obdarza swoimi dobrami. Jest przede wszystkim miłość do samego/samej siebie. Najtrudniejsza i najbardziej pracochłonna.
„Serce lasu” polecam osobom, które potrzebują ogrzania duszy, mentalnego przytulenia i otwarcia oczu na piękno wokół nas i w sobie. To piękna powieść, która na długo zostaje w myślach i sercu.
Tagged with: czarodziejka, druga strona, Iwo, las, Libusza, Magia, Patrycja Żurek, Serce lasu, szeptucha, zioła