549 (5/2023). „Suicide Sp. z o.o.” Kamil Bednarek
Piekło
Wyobraźcie sobie, że trafiacie do piekła. To całkiem realne, biorąc pod uwagę ile grzechów człowiek popełnia i jak rzadko się spowiada… No więc sory. Niebo nie dla was. Nawet nie czyściec, bo wiecie: życie na kocią łapę, masturbacja, unikanie podatków przez pracę na czarno… No piekło jak nic.
Trafiacie tam i okazuje się, że to miejsce również podąża za współczesnością. Nie ma lochów ani smoły (no może trochę), za to jest diabeł w garniturze, który za pomocą multimedialnej prezentacji zaraz was przeszkoli. Bo nie dość, że trafiliście do piekła, to jeszcze staliście się jego pracownikami…
Samobójstwo
„Suicide Sp. z o.o.” Kamila Bednarka, jak tytuł wskazuje, dotyczy jednego z najcięższych grzechów według religii wszelakich – samobójstwa. Autor ukazuje nam różne motywy, przyczyny i metody samobójstwa. Mamy przegląd różnych postaci, których życie zakończyło się poprzez śmierć poniesioną z własnej ręki. Pamiętajcie – to grzech!
Teatr
Książka Kamila Bednarka nie jest powieścią. To scenariusz sztuki teatralnej. W której widzowie stają się elementem gry. A na scenie mamy diabła oraz „materiał szkoleniowy”. Zaskakująco dobrze czytało mi się taki format, chociaż momentami wyczuwałam nadmierną „teatralność” wypowiedzi. Ale taka jest konwencja i doskonale ją rozumiem. Jestem ogromnie ciekawa, jak faktycznie wyglądałaby sztuka wystawiona na podstawie tego scenariusza, widzę w nim ogromny potencjał.
Przesłanie
„Suicide Sp. z o.o.” to z jednej strony książka rozrywkowa z gatunku komedii fantasy. W końcu mamy diabła i na dodatek w korporacji. Ale pod warstwą zabawy i humoru skrywa się coś więcej. Mocne i ważne przesłanie dla osób cierpiących a depresję, zmagających się z problemami oraz ich bliskich. Autor pokazuje z jakim bólem i emocjami borykają się samobójcy. Co doprowadza ich do ostateczności. I jak można temu zapobiec…
Diabelskie wersety
Książka Kamila Bednarka jest tytułem do połknięcia na raz. Czyta się ją szybko zarówno ze względu na formę, objętość jak i wciągającą fabułę. Ma trochę mankamentów, takich jak czasem, wspominana już przeze mnie, sztywność i teatralność wypowiedzi czy pobieżność niektórych motywów. Ale całość jest naprawdę warta uwagi. Poza tym okładka przyciąga wzrok, tytuł podbija uwagę a treść jest bardzo mądra i ważna. Jestem ciekawa waszego odbioru.
Tagged with: diabeł, Kamil Bednarek, korporacja, Nie powiem wydawnictwo, piekło, samobójstwo, Suicide Sp zoo, szkolenie