A może nad morze z książką 2017
A może nad morze z książką 2017
W tym roku już po raz drugi miała okazję wziąć udział w wydarzeniu „A może nad morze z książką”. Inicjatywa trójmiejskich blogerów dała początek cyklicznym spotkaniom w Sopocie. Tegoroczne było jubileuszowe – już piąte! Ja mam nadzieję zjawiać się co rok, ponieważ to niesamowita okazja do wesołej zabawy w gronie zapalonych książkolubów, rozmów okołoliterackich oraz poznawania nowych osób związanych z książkami.
fot. Karol Kłos
Organizatorzy zapewnili mnóstwo rozrywki, w tym przerażający Quiz integracyjny, dzięki któremu dowiedziałam się, że nic nie wiem o klasyce literatury 😀 Połączenie autorów z ich mało znanymi dziełami było tak trudne, że moja grupa nie trafiła żadnego… Ale zabawa przy tym była przednia, mnóstwo śmiechu i zabawnych komentarzy 😉 Sami zobaczcie, jak trudny był quiz:
fot. Karol Kłos
Przed samym spotkaniem odbyło się czytanie na plaży, którego inicjatorką jest Szufladopółka. Zostałam przez nią również nominowana do tej świetnej akcji, dlatego wkrótce wyruszę „nagłaśniać” sprawę 😉
fot. Karol Kłos
Jak już pisałam, akcja A może nad morze z książką odbyła się po raz piaty. Dlatego nie zabrakło także tortu, z którego świeczkę zdmuchiwały pomysłodawczynie wydarzenia, czyli dwie Beaty. Oczywiście ja i mój pasożyt skorzystaliśmy z poczęstunku, słodkiego nie odmawiamy 😉
fot. Karol Kłos
Wielką atrakcją była budka fotograficzna, w której można było poszaleć i pofantazjować. Takie wspólne zdjęcia pozostaną niezapomnianą pamiątką! Najlepszy był kapelusz-dzik. Sami zobaczcie, że po prostu w nim wymiatam! 😀
Jedną z ogromnych atrakcji są prezenty, które otrzymaliśmy dzięki sponsorom wydarzenia. Oczywiście cóż by to mogło być, jeśli nie książki 😉 Wydawnictwa przygotowały naprawdę ciekawe i nowe pozycje, które postaram się szybko przeczytać! Do książek w tym roku dołączyły także puzzle od Trefla. Ponieważ lato w tym roku kapryśne, wkrótce wezmę się za ich układanie z dziećmi 😉
fot. Karol Kłos
Jak widać moje zbiory powiększyły się znacznie i już mnie ręce świerzbią do sięgnięcia po te perełki. Dorobiłam się też kolejnych zakładek 😉 Ciekawa jestem, do czego zaświeciły się wasze oczy 😀
Na spotkaniu poznałam wiele nowych osób, w tym blogerkę z tej samej dzielnicy Gdańska co ja 😀 Obyśmy spotkały się wcześniej, niż za rok w Sopocie Halmanowa! Poznałam też debiutującą na spotkaniu właścicielkę cudownego kota, który gości na logo jej bloga czyli Lew kanapowy. Ja osobiście zaciągnęłam i poprowadziłam na spotkanie (nie na manowce!) Martę z Marta wśród książek i wiem, że bardzo jej się podobało 😉
fot. Anita Scharmach
Nad morzem nie zabrakło również pisarzy – Anna Sakowicz, Anita Scharmach, Agnieszka Pruska, Marta Reich, Ewa Formella oraz Karol Kłos to literacka śmietanka Trójmiasta i nie tylko 😉 Bardzo się cieszę, że mogłam spędzić z nimi czas, pogadać o książkach oraz wypytać o plany. Z Agnieszką Pruską zobaczę się wkrótce (28 lipca) na spotkaniu autorskim w gdańskim Bookszpanie, które poprowadzę 😉
Jeszcze raz dziękuję organizatorom, sponsorom oraz uczestnikom za przemiłe spotkanie i obiecuję, że stanę na rzęsach by być za rok! A energii znad morza nie zabraknie mi na długo 😉
Tagged with: 2017, a może nad morze z książką, autorzy, blogerzy, nagrody, prezenty, quiz, spotkanie
Spotkanie było świetne! Do zobaczenia za rok 🙂
Pingback: 372 (63). "Złe matki są najlepsze" Matylda Kozakiewicz - Przeczytanki.pl (Edit)