275 (89). “Skrawki błękitu” Lois Lowry

 “Skrawki błękitu” to po “Dawcy” drugi tom utopijnej serii Lois Lowry. Tutaj też trafiamy do wioski, w której każdy członek społeczeństwa ma określone zadania a ci, którzy nie są dość silni, by być pełnoprawnymi członkami wspólnoty zostają odesłani na Pole, by zabrały ich Bestie. Kira była do tej pory chroniona przez matkę przed odesłaniem, jednak po jej śmierci niepełnosprawna dziewczyna zbliża się do wykluczenia. Ratuje ją talent hafciarski, który okazuje się bezcenny dla członków Rady. Od tej chwili każdy dzień młodej kobiety jest wypełniony misterną pracą nad renowacją szaty Śpiewaka, który raz w roku całemu zgromadzeniu odtwarza pieśń o dawnych czasach i tragedii jaką sprowadziły na dzisiejszy świat.

Tytułowe skrawki błękitu to fragmenty szaty, których Kira nie może naprawić, ponieważ w jej wiosce i okolicach nie ma rośliny potrzebnej do zrobienia niebieskiego barwnika. Staje się on symbolem czegoś cudnego. lecz nieosiągalnego. Pozostającego jedynie w strefie marzeń. Realia są brutalniejsze – dziewczyna ma bez ustanku naprawiać niszczejącą szatę, ludzie z Rady nie pozostawiają jej czasu wolnego do realizacji własnych pomysłów, które drżą w jej palcach usiłując się uwolnić. W podobnej sytuacji jest młody rzeźbiarz, towarzysz pracy Kiry. On również zajmuje się odtwarzaniem na nowo wytartych wzorów na lasce Śpiewaka. Czy dary, które posiadają, staną się ich przekleństwem?

Ta powieść to historia o świecie rządzonym żelaznymi zasadami, w których pod przykrywką sprawiedliwości i wspólnego dobra wykorzystuje się jednostki do tworzenia utopijnej wizji społeczeństwa. Czy Bestie, które mają odstraszać mieszkańców wioski od wychodzenia poza jej teren istnieją naprawdę? Jaki jest świat poza ciasnymi granicami? Kira dzięki małemu chłopcu pragnącemu być jej najlepszym przyjacielem poznaje namiastkę innego życia. Czy odważy się skorzystać z podarowanej szansy? Prawda, którą pozna, na zawsze odmieni jej postrzeganie otoczenia. Czy dla niej, rzeźbiarza i innych utalentowanych dzieci skrawki błękitu na zawsze pozostaną ulotnym i nieosiągalnym marzeniem?

Historia dziewczyny z defektem, która okazuje się być obdarzona niezwykłym darem, wciągnęła mnie do tego stopnia, że pochłonęłam ją w dosłownie dwie godziny. Wiem już, że z pewnością sięgnę po kolejne tomy i mam nadzieję, że okażą się równie niezwykłe.

Za egzemplarz pożyczony do lektury i recenzji dziękuję Oli ze