428(23). „Niebezpieczne sąsiedztwo” Artur Kawka
428(23). „Niebezpieczne sąsiedztwo” Artur Kawka
Wydawnictwo Poligraf
210 stron, oprawa miękka
2018
Pracownik dyskoteki tajemniczo się uśmiechnął.
– Wiesz, ilu ludzi bawi się tu w każdy piątek i sobotę?
– Nie mam pojęcia. Przyjechałem z odległej części Polski – odparł nieznajomy.
– Jeżeli przyjeżdża tu jakaś gwiazda disco polo, to potrafią być
nawet cztery tysiące gości.
Kilka lat temu czytałam powieść Władimira Wolffa, w której opisany był prawdopodobny plan ataku Białorusinów w koalicji z Rosją na Polskę. Może „Niebezpieczne sąsiedztwo” nie ma takiego rozmachu, ale klimatem tamtą książkę przypomina i łączy cechy powieści sensacyjnej oraz political fiction. Chociaż momentami można się pogubić w mnogości wątków i postaci, to jak a na debiut jest to całkiem ciekawa i wciągająca pozycja.
Kiedy był trzy metry od niego, stało się coś, czego się nie spodziewał. Chłopak wyskoczył w górę i z półobrotu wyprowadził cios prawą nogą, która wylądowała na twarzy Żubra. Akcja była tak zaskakująca, że Żubr, oszołomiony kopniakiem, na chwilę opuścił
gardę. To wystarczyło, aby przybysz wyprowadził lewy sierp na
jego szczękę.
Artur Kawka w swojej książce połączył tematy polityczne i wojskowe z mafią, korupcją oraz brutalnym zbrodniami. Wśród bohaterów znajdują się między innymi: prywatny detektyw Arek Zgoda, gangster o wdzięcznej ksywce Tołdi oraz tajny agent…
Podoba mi się zamysł autora i jego plan fabuły, w której dzieje się naprawdę dużo. Momentami rozpraszały mnie przeskoki w miejscu i czasie akcji. Mogłyby być nieco płynniejsze i lepiej rozdzielone. Za minus muszę też przyznać lekkie niedopracowanie stylistyczne, które wymagałoby trochę pracy redakcyjnej.
Szukanie ciała w bagnie to jak szukanie dziewicy w burdelu.
Poza wymienionymi drobnymi niedociągnięciami, które zrzucam na karb niedoświadczenia debiutanta, dostrzegam w „Niebezpiecznym sąsiedztwie” duży potencjał. To naprawdę wciągająca i pełna akcji powieść, która spodoba się wielbicielom książek w stylu Lee Child’a czy powieści szpiegowskich. Są tu szemrane interesy załatwianie korupcją i przemocą, są politycy uwikłani w brudne akcje oraz dramaty zwykłych ludzi sterroryzowanych przez mafię.
Polecam „Niebezpieczne sąsiedztwo” Artura Kawki mężczyznom i kobietom szukającym odskoczni od dnia codziennego i rozrywkowej literatury na kilka wieczorów. Jest to też książka dotykająca kilku aktualnych tematów społeczno – politycznych. Oczywiście tych kontrowersyjnych.
Tagged with: Artur Kawka, bagno, gangster, gaz, gazociąg, korupcją, mafia, Niebezpieczne sąsiedztwo, politycy, układy
Po tytule spodziewała bym się czegoś innego, ale lubię Lee Childa więc i tak kiedyś przeczytam ☺️
https://subjektiv-buch.blogspot.com/
Pingback: 458(53). "Nawrócony" Artur Kawka i Monika Wysocka - PATRONAT ⋆ Przeczytanki.pl (Edit)