486(14). „Testament Ariany” Francoise Bourdin — PATRONAT
„Testament Ariany” Francoise Bourdin
Tł. Lilla Teodorowska
Wydawnictwo Dragon
368 stron, oprawa miękka
2020
W niewielkim świecie właścicieli lasów było powszechnie wiadomo, że rodzina Nogaro straciła swoje wpływy, gdyż ojciec zbankrutował. Ach, jak przygnębiające było to słowo!
Przestraszyła mnie trochę kwiatowa okładka i różowe napisy. Początkowo bałam się, że książka Bourdin będzie zbyt słodka i romansowa, ale na szczęście bardzo się myliłam. Ta powieść zabrała mnie w podróż do sosnowych lasów we Francji z dwoma oryginalnymi bohaterkami. Anna po śmierci ciotki odziedziczyła posiadłość Nogaro, która była obsesją starszej pani. Ariana musiała opuścić rodzinny dom jako nastolatka i przysięgła sobie, że zrobi wszystko, by go odzyskać. To doprowadziło do jej trzech małżeństw i wreszcie powrotu do upragnionej posiadłości Nogaro. Czy jej bratanica doceni spadek i wykorzysta go właściwie?
W pewnym okresie nie ukrywano śmierci, modlono się w jej obecności, czuwano przy zmarłych.[…]Boimy się śmierci, zasłaniamy ją, ukrywamy. Co za idiotyzm! W proch się obrócimy, to jedna z niewielu rzeczy, której wszyscy możemy być pewni.
Autorka w swoje powieści przeplata teraźniejszość z przeszłością. Anna w odziedziczonym domostwie znajduje pamiętnik ciotki Ariany. Odkrywając pobudki i ścieżkę, którą kroczyła zdeterminowana Ariana Nogaro, Anna pomału buduje też własną świadomość. Pozwala sobie marzyć i robić coś wyłącznie dla siebie, a nie dla męża, oczekującego uległej żony, ani dla rodziny, obrażonej o pominięcie w sprawie spadkowej i domagającej się udziałów w „bogactwie” dziedziczki. Posiadłość dawnego właściciela lasów sosnowych jest jednocześnie azylem, jak i motorem napędowym dla głównej bohaterki. Anną targają rozterki i nic w jej losach nie jest proste i oczywiste. Kilka wątków bardzo mnie zaskoczyło, i to pozytywnie. Dodały postaciom i całej opowieści realizmu i sprawiły, że „Testament Ariany” nie jest banalną, cukierkową powieścią.
Ten spadek jest bardzo niesprawiedliwy, jest źródłem wzajemnych niechęci, lepiej, żebyście się go pozbyli!
Jeżeli lubicie powieści obyczajowe z nastrojowym tłem akcji (tutaj są to francuskie lasy sosnowe) oraz bohaterami, którzy mają dylematy i przechodzą przemianę, to sięgnijcie po „Testament Ariany”. Mnie przypadł do gustu motyw skłóconej rodziny, w której każdy ma swoje grzeszki i usiłuje ugrać coś dla siebie. Francoise Bourdine stworzyła wielowymiarową historię, w której łączy wątki obyczajowe z romansem a nawet z odrobiną kryminału. To naprawdę smaczna mieszanka, w której nie brakuje też goryczy i pikanterii.
Książka kazała się nakładem Wydawnictwa Dragon
Tagged with: Fracoise Bourdin, Francja, Lasy sosnowe, Nogaro, Posiadłość, Sosny, spadek, Testament Ariany