94. „Pod mocnym aniołem” Jerzy Pilch
94. „Pod mocnym aniołem” Jerzy Pilch
Wydawnictwo Świat Książki
192 strony, oprawa miękka
2014
Mimo faktu, że Autor opisuje postać zagorzałego pijaka, nie ma tu brutalności czy wulgarności. Wręcz przeciwnie – dominuje tu wręcz poetyckość i wielka dojrzałość literacka. Nawet opisy głębokiego poniżenia i staczania na samo dno upodlenia są po prostu piękne. Pilch nie gloryfikuje alkoholu, a nawet momentami stawia go w iście diabelskim kontekście. Zachwyciłam się stylistyką powieści, jej ogromną metaforyką i siłą przekazu. Doskonałe i cięte przemyślenia, ubrane w konkretne słowa czynią z tej powieści ponadczasowe dzieło. Przyjmuje ona pewną formę przypowieści a główny bohater jest zbiorowiskiem, zlepkiem różnorodnych cech i przywar wielu postaci. To taki wzorzec pijaka, który obnaża swoje słabości, nie wstydzi się ich. Po prostu sprowadza alkoholizm do akceptowalnej formy.
Jureczek z powieści ogromnie mi się kojarzył z postacią Pijaka z uwielbianego przeze mnie „Małego Księcia” :
„- Co tu robisz? – zapytał Pijaka, którego zastał siedzącego przed baterią pustych i baterią pełnych butelek.
– Piję – odparł Pijak ponurym tonem.
– Dlaczego pijesz? – spytał go Mały Książę.
– Żeby zapomnieć – odrzekł Pijak.
– Żeby zapomnieć co? – zaniepokoił się Mały Książę, któremu zrobiło się go żal.
– Żeby zapomnieć, że mi wstyd – przyznał się Pijak schylając głowę.
– Wstyd z jakiego powodu? – chciał wiedzieć Mały Książę, gdyż pragnął mu pomóc.
– Wstyd, że piję! – zakończył rozmowę Pijak i definitywnie pogrążył się w milczeniu.”
Powieść Pilcha ma w sobie jednocześnie smutek i optymizm, wzbudza niesmak, zdziwienie i jednocześnie niesie promyk nadziei..
Related
Tagged with: alkoholizm, analiza, mały książę, metafora, pijak, przypowieść